18.09.2021, 08:06
Legia Warszawa zwyciężyła Spartak z Moskwy i wysunęła się na miejsce pierwsze w tabeli grupy C! Sensacyjne rozstrzygnięcie w inauguracyjnej rundzie turnieju Europa League!
drużyny piłkarskie z naszego kraju raczej nieczęsto zapewniają polskim fanom pozytywne doświadczenia w zmaganiach europejskich i należy mieć tego świadomość. Zostaliśmy oswojeni z tym, że co sezon kluby z Ekstraklasy ekspresowo odpadają w rozgrywkach kwalifikacyjnych i kończą swój udział w europejskich zmaganiach. W tym sezonie kibice futbolu z Polski mogli być jednak delikatnie bardziej zadowoleni z dyspozycji drużyn piłkarskich. W rozrachunku końcowym do fazy grupowej rozgrywek europejskich trafiła jedynie Legia z Warszawy, ale reszta drużyn na etapie kwalifikacji radziła sobie naprawdę nieźle. Jednakże teraz chcemy się skoncentrować na poczynaniach Legii Warszawa, która podczas środowego wieczoru zainaugurowała batalię w rozgrywkach grupowych Europa League. W pierwszym spotkaniu grupowych rozgrywek rywalem był Spartak z Moskwy, a więc niesamowicie mocny klub rosyjski.
Przed tym pojedynkiem wielu dziennikarzy sportowych jednomyślnie twierdziło, że warszawskiej Legii naprawdę trudno może być postarać się o jakieś punkty. Przed tym starciem Spartak Moskwa wydawał się rywalem zdecydowanie silniejszym i mistrz Ekstraklasy musiał się bardzo postarać, aby wywalczyć przynajmniej punkt podczas tego meczu. Jednak sytuacja w trakcie meczu wyglądała zdecydowanie inaczej, co bez cienia wątpliwości jest genialną wiadomością dla sympatyków futbolowych z Polski. Od pierwszych minut zawodnicy prowadzeni przez Czesława Michniewicza postawili gospodarzom i parę razy znaleźli się blisko strzelenia gola. Piłkarze Spartaka z Moskwy bez wątpienia byli mocno zdziwieni tym, w jaki sposób ten pojedynek rozegrali piłkarze Legii. Taktyka mistrza PKO Ekstraklasy była bardzo rozsądna i można było zobaczyć w niej koncepcję na to spotkanie. Zapowiadało się na to, że pojedynek zakończone zostanie remisowym wynikiem w chwili, kiedy na tablicy pojawiła się dziewięćdziesiąta minuta meczu. W doliczonym czasie przez arbitra jednak gracze mistrza polskiej Ekstraklasy zorganizowali błyskawiczną kontrę, która zakończyła się golem dla zespołu przyjezdnych strzelonym przez Lirima Kastratiego. Zawodnicy Spartaka Moskwa starali się ustrzelić trafienie wyrównujące, jednakże zabrakło im kilku minut i to właśnie piłkarze warszawskiej Legii mogli celebrować trzy oczka.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy